Dlaczego warto jeść pomidory?

7

Czy wiecie, że jeszcze 200 lat temu myślano, że pomidor jest rośliną trującą i sadzono je tylko ze względów dekoracyjnych? Dzisiaj pomidory widnieją w ewidencji żywności funkcjonalnej, tuż obok innych warzyw i owoców, które oprócz składników odżywczych zawierają także mikroelementy niosące dodatkowe korzyści zdrowotne.

Mamy na nie sezon, to fakt. W żadnym innym miesiącu nie smakują tak wybornie jak teraz. Pomidor swoją nazwę zawdzięcza francuskiemu zwrotowi „pomme d’or” i w wolnym tłumaczeniu oznacza „złote jabłko”. Krąży pogłoska, że na świecie jest ponad 500 odmian tego warzywa, nie wiem czy na ulicznym straganie czy markecie możemy wybierać aż z tylu gatunków, ale z pewnością śmiało możemy przebierać w różnych kształtach, wielkościach, kolorach pomidorów. Dlaczego o nich w ogóle piszę? Po prostu je uwielbiam, zwłaszcza te malinowe, duże i słodkie. Nie mogę się bez nich obyć przez cały rok, ale w czerwcu smakują mi jak nigdy, więc cieszę się nimi ile wlezie 🙂 Pocieszcie się troszkę ze mną. Niska kaloryczność, walory smakowe i niepoliczalne możliwości kulinarne to rzeczy, dla których warto mówić o pomidorach.
pomidorki

Co dobrego dla naszego zdrowia robią pomidory?

  • Niesamowite źródło witamin w tym tak cennej C (niemal 40% dziennego zapotrzebowania) – wbrew powszechnej opinii w cytrynie nie znajdziemy jej tak dużo, a odpowiada ona za naszą odporność, dotlenia skórę i przeciwdziała powstawaniu zmarszczek. Dodatkowo w pomidorach znajdziemy jeszcze A i E – dziewczyny wiedzą, że to właśnie te rodzinki nazywane są witaminami urody, w dużym skrócie odpowiadają za stan naszej skóry
  • Skoro już jesteśmy przy witaminach to pomidory zawierają też sporo witamin z grupy B w tym B2 czy B6
  • Pomidory są kopalnią potasu i wapnia. Ten pierwszy związek odpowiada za prawidłową prace naszego układu krążenia, w tym np. za obniżenie ciśnienia krwi, pozytywnie wpływa także na pracę naszego mózgu
  • To właśnie w tych czerwonych warzywach znajdziemy solidną porcję likopenu, substancji która neutralizuje wolne rodniki, przypisuje się jej silne działanie antynowotworowe. Człowiek nie jest w stanie go samodzielnie wytworzyć, przyjmuje go jedynie z pożywienia, dlatego tak ważne jest włączenie pomidorów do codziennego menu (więcej likopenu znajdziemy w przetworzonych pomidorach)
  • Są bardzo niskokaloryczne, składają się głównie z wody – duży 250 gr pomidor zawiera ok. 40-50 kcal, mają za to dużo błonnika i każdy kto chce zrzucić parę kilo powinien dodać je do swojej diety
  • Zawierają żelazo, które wspomaga produkcję czerwonych krwinek
  • Spożywając pomidory regularnie dostarczamy naszemu organizmowi odpowiednią dawkę kwasu foliowego – ten element diety jest bardzo ważny zwłaszcza dla kobiet w ciąży. W pomidorach znajdziemy także kwas pantotenowy oraz szczawiowy
  • Pomidory wpływają także pozytywnie na stan naszej skóry, od wielu lat są wykorzystywane w kosmetologii

pomidory

A co możemy zrobić z pomidorów?

Kochane, słuchajcie, szybciej chyba wymienię czego z pomidorów zrobić się nie da…

Oczywiście najlepiej po prostu zjeść je na surowo, idealnie spisują się w sałatkach w akompaniamencie sałat i delikatnego sosu ziołowego. Mamy ochotę na sosy? Nie ma sprawy, w makaronie również będzie grał pierwsze skrzypce – można przyrządzić bolognese albo neapolitański – mój ulubiony, z dużą ilością aromatycznych ziół i soczystych, aromatycznych pomidorów. A może przetwory? Również no problem, żadne inne warzywo nie przemyci wam takiej dawki lata jak właśnie zamarynowane lub przetarte pomidory. Wyobrażacie sobie pizze bez sosu pomidorowego? To po prostu roślina doskonała, która może uczestniczyć w waszej diecie przez cały rok. I bardzo dobrze.

Dzisiejszy dietetyczny obiadek

sałatka z pomidorami

Ciekawostka

Czy wiecie, że nie powinno się przechowywać pomidorów w lodówce? Zdecydowanie nie przepadają za zimnem i w temperaturze poniżej 7 stopni tracą apetyczny koloryt, są mniej smaczne i zdrowe mikroelementy powoli z nich uciekają. Także zdecydowanie lepiej umiejscowić je na blacie lub w szafce 🙂
pomidory

Share.

7 komentarzy

  1. Kocham pomidory! Zarówno w postaci klasycznej jak i przetworzonej na każdy sposób!:) Ale jak mam zjeść pomidora zimą to aż mi się przykro robi , bo są totalnie bez smaku. Z Twojego teksty wynika, że pomidory są tak świetne, że nie pozostałlo mi nic innego jak się nimi nacierać:D

    • Nina Wiśniewska on

      Zimą trzeba się ratować tymi mniejszymi – cherry, które są w miarę słodkie i dają radę przez cały rok. hehe myślę, że już się nimi nacieramy, tylko o tym nie wiemy 🙂 ale wyciągi z pomidorów są dosyć często wykorzystywane w kosmetologii 🙂

  2. Właśnie dzisiaj kupiłam coś takiego, jak pomidory truskawkowe. Truskawkowe bardziej są z uwagi na kształt niz walory smakowe.
    Oj, musze zmienić strategię przechowywania. Dotychczas wysyłałam je do lodówki, a to zbrodnia, wedle tego, co piszesz. Muszę zastanowić sie jakby je ładnie wyeksponować w kuchni, żeby przy okazji robiły za dekorację.

    • Nina Wiśniewska on

      Sezonada – jakaś fajna misa albo półmisek załatwią sprawę 🙂 sama mam kilka, ale najczęściej lądują w takiej szerokiej, bambusowej 🙂 i tam leżakują aż do momentu zjedzenia 🙂

  3. Mam często tak, że mój organizm domaga się pomidorka. To chyba zapotrzebowanie na witaminy i ich brak dają o sobie znać.
    Pomidorki malinowe uwielbiam 😉

  4. Może jestem inna, ale pomidora nie jestem wstanie przełknąć. No nie lubię i mimo wielu prób polubienia nadal nie jestem w stanie przełknąć choćby kawałka bez grymasu na twarzy 😀

    • Nina Wiśniewska on

      Hoonia, ale zawsze tak było? czy miałaś jakąś traumę z jedzeniem pomidorów i teraz ich nie lubisz?

Leave A Reply