To będzie prosta historia o tym, jak połączenie dwóch składników potrafi odmienić codzienne śniadanie. Nie namawiam do tego by w Wielkanoc rezygnować z żurku, białej kiełbaski czy warzywnej sałatki. Ale zachęcam by świąteczne tradycje urozmaicić czymś takim, jak dzisiejszy przepis.

Jeżeli lubicie próbować nowych rzeczy, to ta propozycja jest dla Was. Mi od razu podpasowało połączenie kremowego miąższu awokado i smak rozlanego żółtka! Mniam! Na naszym tegorocznym jajeczku awokado w tej odsłonie z pewnością się pojawi. W ostatni weekend była próba generalna i wyszło znakomicie.

Jajko sadzone w awokado

Awokado jest zdrowe i powinno występować w naszej diecie. Jedzmy je na surowo, w sałatkach lub w guacamole. Ja wykorzystałam go do zrobienia jajek na twardo i powiem Wam, że ta kompozycja wyszła znakomicie. Jest jednak jedna rada – musicie użyć nie przejrzałego awokado. Jeżeli owoc jest zbyt miękki to nam po prostu zgorzknieje podczas obróbki termicznej. A tego byśmy nie chcieli! Dlatego potrzebujemy do tego dania dosyć twardego awokado. Poza tym przydadzą się:

• awokado
• 2 jajka
• kawałek podsuszanej kiełbasy cienkiej
• bazylia
• sól i pieprz biały

Będziemy potrzebować też naczynia żaroodpornego oraz kawałka papieru do pieczenia. Ja jestem absolutnie w nim zakochana, folia aluminiowa nie dorównuję mu w niczym! Serio! Ostatnio używam tylko papieru.

Widzieliście to zdjęcie na moim instagramie? Jeżeli jeszcze mnie nie obserwujecie, to zachęcam serdecznie. O tutaj:

A teraz sposób jak to wszystko zrobiłam 🙂

Jak zrobić jajka sadzone w awokado?

Awokado przecinamy w połowie i pozbywamy się pestki. Delikatnie poszerzamy i pogłębiamy otwór po pestce w obu częściach. Robimy tak z dwóch powodów.
Po 1. Nie chcemy, żeby nasze jajeczko się rozlało po brzegach, bo łatwo się nam przypali.
Po 2. Chcemy jak najwięcej białka zmieścić w każdej połówce, żeby zwyczajnie się najeść.

Możemy użyć zwyczajnych kurzych jaj, ale nadadzą się także przepiórcze. Przy wyborze tych pierwszych proponuje wybić je do naczynia i przełożyć do dziurek łyżką. Wtedy będziemy mogli dozować optymalną ilość białka. Na jajko kładziemy kilka wiórków masła i wkładamy naczynie żaroodporne do nagrzanego piekarnika (200 stopni) na 15-20 minut. Musimy kontrolować poziom ścięcia białka.

W między czasie kroimy drobno kiełbasę lub boczek. Tak samo postępujemy z bazylią lub innymi ulubionymi ziołami. Sama jadłam jeszcze z prowansalską mieszanką i również pycha, więc zdecydujcie sami jak podacie.

Tak przygotowane awokado jemy łyżką wydrążając najlepsze ze środka. Można jeść na ciepło i na zimno. Jeżeli zrobicie to cudo to dajcie znać w komentarzach jak wyszło, jestem bardzo ciekawa czy lubicie tak eksperymentować na święta?