Czasami zdarza się, że musimy urządzić imprezę, na której obecni będą goście nie spożywający alkoholu. Oczywiście możemy zagwarantować im inne napoje i soki godne uwagi, zastępujące wysokoprocentowe trunki i gaszące pragnienie. Jeżeli jednak chcemy traktować naszych biesiadników z jednakową atencją powinniśmy włożyć w przygotowanie imprezy dodatkowe zasoby energii i każdego gościa uraczyć czymś szczególnym i wyjątkowym. Z pomocą przychodzą nam receptury na pyszne i ciekawe bezalkoholowe drinki, które nie tylko prezentują się kolorowo i dostojnie, ale także zachęcająco wyglądają. To co, przystępujemy do dzieła?
Drinkiem bez zawartości alkoholu, natomiast obfitującego w słodkie owoce wypada uraczyć wszystkie Panie, które docenią nie tylko walory artystyczne podania różowawego napoju w wysokiej szklance, ale także aksamitny smak napoju, wzbogacony kilkoma kulkami lodów i aromatyczną laską wanilii. Dla jednych smoothie z owoców leśnych będzie świetnym deserem, dla innych idealnym zamiennikiem drinku z procentami. Warto spróbować!
Mając w zanadrzu coś dla Pań, powinniśmy także pomyśleć o męskim gronie biesiadników, na pewno zdarzają się bowiem etatowi kierowcy lub po prostu wstrzemięźliwi. Specjalnie dla nich przygotujmy „Pomidorowe mleko”, które tylko do złudzenia przypomina krwawą Mary. Tak naprawdę jest delikatnym napojem, na który składają się delikatne przecierane pomidory (można zastąpić sokiem pomidorowym) oraz mleko. Gałka muszkatołowa znakomicie wykończa całość i pozostawia miłe wrażenie. Polecamy!
Drink Babydoll to kolejna propozycja słodkiego napoju, który z powodzeniem, na nie jednym stole zastąpiłby wyśmienity deser. Któż nie lubi bitej śmietany i nektaru wiśniowego? Taki bezalkoholowy drink może stanowić poważną konkurencję dla innych trunków, także wyposażmy się dodatkowo w zapas syropu malinowego i soku z czarnego bzu.
Na koniec naszej wędrówki po karcie bezalkoholowych drinków pragniemy Państwu zaproponować warzywny koktajl oraz ziołowy ogród. Obydwie propozycje z pewnością zaskoczą wszystkich gości nowym i świeżym smakiem. W konsystencji przypominają nieco kremową zupę, mają jednak bardziej wyrafinowany smak, podkręcony w pierwszym przypadku przez seler naciowy, a w drugim- siekany estragon. Kosztując warzywnego koktajlu z pewnością przeniesiemy się na błogie łąki i pola, przypomnimy sobie smak orzeźwiającego, ogórkowego chłodnika. Natomiast w przypadku ziołowego ogrodu zostaniemy otoczeni kaskadą różnorakich ziół, zaczynając od świeżego koperku, po siekaną melisę, natkę pietruszki oraz szczypiorek. Kwintesencją całości jest kilka kropel sosu worcester… I kto powiedział, że abstynencja musi być nudna?