TAG: Liebster Blog Award 2014

10

Kiedyś panowała wielka moda na różnego rodzaju łańcuszki i tagi. Jednie reagowali na nie dosyć nerwowo, inni chętnie wciągali się do wspólnej zabawy. Jakiś czas temu do podobnej gry zaprosiła mnie Weronika z Onatujest i powiem Wam, że tylko czekałam na wolną chwilkę by odpowiedzieć na jej pytania. Także do dzieła 🙂 Dzisiaj dowiecie się co nieco o mnie.
libster blog tag

TAG: Liebster Blog Award 2014

1. Jaka była twoja pierwsza praca z wynagrodzeniem?
Pamiętam do doskonale, pierwszą pracę zarobkową podjęłam zaraz po maturach, pracowałam w solarium po kilkanaście godzin dziennie. Wydawało mi się, że to praca marzeń dla młodej dziewczyny, ale dosyć szybko przekonałam się, że to ciężka i wyczerpująca robota. Mimo wszystko bardzo miło wspominam ten czas, wiele się tam nauczyłam 🙂

2. Czy twoja rodzina i znajomi wiedzą, że prowadzisz bloga?

Najbliższa rodzina wie i bardzo mi kibicuję. Cieszę się, gdy komentują jakiś wpis albo chwalą zdjęcia, które są dla mnie wielką bolączką. Takie wsparcie jest bardzo ważne i doceniam każde miłe słowo. Krytykę przyjmuję równie chętnie. Także jeśli teraz to czytacie moi mili, to wiecie co robić 🙂

3. Lubisz koty?
Kocham wszystkie zwierzęta, miałam kiedyś świnkę morską Dymka, który był niesamowitym przytulakiem. Teraz w mieszkaniu nie mam żadnego zwierzaka, ale przy okazji odwiedzin u znajomych albo rodziców obcuję z nimi tyle ile się da. W domu rodzinnym mamy kota Grysia i 3 psy: Smigola, Krecika i Misię. AAAAA częstym gościem jest tam też Pusia – ratlerek mojego brata. Jest wesoło z taką gromadką.

4. Jaką książkę ostatnio przeczytałaś?
Na dniach skończyłam czytać Radzką „Tobie dobrze w tym”, teraz planuję powrót do odłożonej z braku czasu sagi Martina. Jestem na połowie 3 części Gry o Tron. Czas wrócić do tych niesamowitych historii. Z racji tego, że zmieniłam pracę czekają mnie długie wycieczki metrem i tramwajem, to dobry czas na fajną lekturę.

5. Odżywka do włosów której używasz i możesz polecić?
Ech nie mam szczęścia do odżywek więc żadnej nie polecę. Ale z czystym sumieniem mogę zarekomendować olejek do włosów z serii L’Oréal Professionnel o nazwie Mythic Oil. Poleciła mi go moja zaufana fryzjerka Paulina i stosuję od wielu miesięcy. Raz na tydzień, góra dwa, wystarczy by włosy były błyszczące i ładnie się rozczesywały.

6. Ulubiona czekolada?
Nutella 🙂 ale z takich tabliczkowych to będzie standardowo – tradycyjna Milka bez dodatków albo Nussbeisser, z całymi orzechami laskowymi.

7. Czy kupujesz w lumpeksach?
Nie mam szczęścia do zakupów w lumpeksach i bardzo tego żałuję, jak widzę perełki, które znajdują tam dziewczyny. Nie umiem szukać, szybko się zniechęcam. Próbowałam ze dwa razy i zaprzestałam, może jeszcze kiedyś podejmę wyzwanie.

8. Ulubiony film?
Hm na pewno uwielbiam Gladiatora i Troję – to zboczenie po studiowaniu filologii klasycznej, z tego samego powodu uwielbiam serial Rzym. I chociaż nigdy nie oglądam tych samych filmów kilka razy, to dla tych tytułów robię wyjątek.

9. Czy wygrałaś coś kiedyś?
Tak, w te wakacje miałam szczęście wygrać Kindle w konkursie mBanku. Bardzo się cieszyłam 🙂

10. Ulubiony deser/ciasto?
Nutella 🙂 cały słoik jedzony łyżeczka po łyżeczce. Ale każdy kto mnie zna wie, że jestem łasuchem i tort bezowy z kremem mascarpone nie uchowa się przy mnie za długo. Zwłaszcza ten z cukierni Sowa… mhmmmm rozmarzyłam się na samą myśl o nim. Lubię praktycznie wszystko co słodkie.

11. Gdzie pojedziesz na wakacje?
Jestem zdecydowanie ciepłolubna, więc na pewno pojedziemy tak gdzie jest słońce i ciepła woda. Nie planuję wakacji z takim wyprzedzeniem, ale jak już obierzemy kierunek to z pewnością dam znać.
liebster blog
A Wy lubicie takie złote myśli? A może macie do mnie jakieś swoje pytania?

Share.

10 komentarzy

  1. o, mój ukochany Sopot! 🙂 fajnie jest poczytać tego rodzaju drobne niuanse – zawsze można dowiedzieć się odrobinę więcej 🙂 nutella – mam podobnie, mogę jeść łyżką! i też jestem ciepłolubna, choć nie do przesady – 40 stopni to dla mnie mordęga 🙂 podobnie jak Tobie, raz w życiu udało mi się coś wygrać – radość była nie do wyobrażenia 😀

    • Nina Wiśniewska on

      Nutelka – moja mała zakazana miłość. Też pokochałam Sopot, mimo że byłam tylko raz, to od razu przypadł mi do gustu!
      Powiedz co wygrałaś?

    • Nina Wiśniewska on

      Dziękuję, bardzo miło to czytać 🙂 pewnie będzie więcej takich postów

    • Nina Wiśniewska on

      Fajna pozycja, lekka i szybko się czyta. Nie zrewolucjonizowała mojego modowego światopoglądu, ale pewnie dlatego, że mam dosyć wyrobione poczucie w czym mi dobrze, co mi się podoba i jakie ubrania lubię mieć w szafie. Ale było tam mnóstwo różnych ciekawostek o których nie miałam pojęcia, dlatego jeszcze chętnie do niej wrócę. Czytałaś ją?

  2. Widzę, że nutella może być odpowiedzią na każde pytanie:D Mój brat zjada duże opakowanie na jedno posiedzenie – zawsze go podziwiałam:D

    Lumpeksy mogą nie istnieć jak dla mnie – też nie potrafię w nich kupować:P

  3. Jak czytam twoje odpowiedzi, to cieszę się że takie pytania wymyśliłam. Ja duży słoik nutelli z Niemiec mam na pół roku albo rok, bo tylko na śniadanko ze świeżym chlebkiem jem ;).

  4. Jak przeczytałam Twój wpis to przypomniałam sobie takie zeszyty, które wypełniało się kiedyś w podstawówce i nikt nie miał problemu w zadawaniu osobistych pytań ;). Fajna sprawa.

    • Nina Wiśniewska on

      „Złote myśli” – taki jeden najgrubszy, z czasów gimnazjum mam schowany w domu rodzinnym, tak dla wspominek. Pewnie, że problemu nie było! Czytało się z wypiekami i potem analizowało… hehe

Leave A Reply