Myśleliście, że zostawię Was na weekend bez żadnego przepisu? Nie może tak być! Ogłaszam weekendowe gotowanie z dobrymi genami. I dziś i jutro będzie czekał na Was pomysł na pyszny obiad. Dzisiaj dzięki uprzejmości Lenki przedstawiam Wam tartę z tuńczykiem, suszonymi pomidorami i mozzarellą.
Składniki na tartę i farsz z tuńczykiem
Tarta
- 0,5 kg mąki krupczatki
- 2 żółtka i 2 całe jajka
- 200 g masła
- sól
Farsz
- 2 puszki tuńczyka w sosie własny
- 1 duża cebula
- 250 gr sera mozzarella
- suszone pomidory
- 1 średni surowy pomidor
- 4 jajka
- sól, pieprz
- tymianek
Jak zrobić tartę z tuńczykiem>
Zaczynamy od zrobienie naszej bazy czyli podkładu dla tarty. Ciasto robimy tak jak na ciasteczka kruche (zerknijcie na ten przepis) tylko nie dodajemy cukru, a sól – w końcu to tarta wytrawna 🙂 Dla przypomnienia dla leniuszków
łączymy ok. 0,5 kg mąki, najlepiej krupczatki, 2 żółta, 2 całej jajka i 200 g masła. Wyrabiamy szybko i na 0,5 g / 1 g wstawiamy do lodówki na wypoczynek. Po tym czasie dzielimy porcję na pół i wykładamy nią naczynie. Ciasto powinno mieć do 1 cm grubości i był rozłożone równo na całej powierzchni naczynia, również na bokach tartownicy, żeby trzymać nasz farsz w ryzach. Całość potraktujmy trochę widelcem, tak jak na zdjęciu poniżej.
W między czasie możemy rozgrzać piekarnik do 200 stopni i zabieramy się za farsz. Przygotowując potrzebne składniki na środek możemy wrzucić nasze ciasto do zarumienienia, na jakieś 30/40 min.
Farsz z tuńczykiem do tarty:
Do miski ląduje posiekana cebulka (1 duża lub 2 małe), dwie puszki odcedzonego tuńczyka w sosie własnym oraz 2 opakowania mozzarelli pokrojonej na małe kawałki (ok 250 gr). Nie powinno tam zabraknąć naszego asa w rękawie czyli pokrojonych pomidorów suszonych (8-10 szt), 1 pokrojony surowy pomidor również się przyda. Aby całość ładnie się nam skleiła potrzebujemy jeszcze 4 całych jajek (od szczęśliwych kurek) oraz przypraw.
Całość mieszamy i doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Na koniec możemy dodać jeszcze trochę tymianku, najlepiej doniczkowego ale suszony też może być.
Zarumienione ciasto wyjmujemy z piekarnika i pokrywamy równomiernie farszem. Na górze możemy poukładać dla dekoracji plastry pomidorka. Całość ponownie wstawiamy do piekarnika i pieczemy jakieś pół godzinki. Kontrolujmy naszą mozzarellę, czy ładnie się rozpuściła i zarumieniła.
Tartę z tuńczykiem można podawać na ciepło lub na zimno. Jestem ciekawa jaka będzie Wasz ulubiona wersja. Idealnym dodatkiem do tego dania w wersji bardziej obiadowej będzie mieszanka sałat z dressingiem na bazie oliwy, musztardy i miodu – to ostatnio moje ulubione połączenie! Smacznego!
Ps. Lenka jest znakomitą kucharką 🙂
2 komentarze
mniam – było pyszne 🙂
teraz kolej na wersje drwala – z pieczarkami i kiełbaską !
Kiedy wpadać?