Jak wybrać salę na wesele?

9

„Planujemy wesele” – kiedy narzeczeństwo zaczyna się już niebezpiecznie przedłużać czas rozpocząć przygotowania. Tak to już chyba w naszym kraju jest, że zaczynamy organizację wesela od wybrania sali i chociaż wydaje się, że w każdym rejonie jest pełno restauracji i sal bankietowych to bardzo często wybór tej konkretnej determinuje termin ślubu – miejsce gdzie Wy i goście będą się bawić ma przecież ogromne znaczenie. Warto tę decyzję przemyśleć i zorientować się co mają w swojej ofercie konkretne lokale.

Niedawno sami wybieraliśmy miejsce na nasze przyjęcie i powiem Wam, że od moich pytań się roiło, wiele rzeczy jednak nam umyka podczas oglądania kolejnych pomieszczeń więc może zróbcie sobie listę kluczowych tematów do obgadania i notujcie co ustalicie z właścicielem/managerem. Potem łatwo można to zestawić z konkurencją i wybrać ofertę idealną dla siebie. W naszym przypadku poszło naprawdę gładko, ponieważ mieliśmy wstępne rozeznanie co i jak wygląda w naszej okolicy. Moja siostra szukając miejsca dla siebie sprawdziła ładne sale weselne i na bieżąco przekazywało nam najważniejsze info. Ostatecznie wybraliśmy restaurację, która urzekła nas wystrojem i podejściem właścicieli – bardzo przychylnym i proklineckim, nawet z takim zacięciem wedding planerskim 🙂 Od razu powiem, że osobiście oglądaliśmy tylko to jedno miejsce, od razu się zdecydowaliśmy i zarezerwowaliśmy termin. Ale gdybyście mieli jakieś wątpliwości i nie mogli się zdecydować podsyłam listę pytań, które powinniście zadać sobie i w miejscu, w którym być może będziecie celebrować swój ślub.
orchidea kobiele wielkie
Kluczowe rzeczy to:

  • wolny termin
  • wygląd i aranżacja sali
  • wielkość restauracji – czyli czy wszyscy nasi goście wygodnie i komfortowo spędzą najlepszą imprezę w ich życiu
  • koszt za talerzy + inne atrakcje
  • urozmaicone menu
  • obsługa – począwszy od podejścia właścicieli do nowożeńców
  • bliskość hotelu

Poszukiwania sali weselnej najczęściej zaczynamy od internetu i przeglądania www różnych sal. A ja tutaj doradzam zdanie się w pierwszej kolejności na własne doświadczenia lub ewentualnie opinie najbliższych znajomych. Każdy z nas przecież miał okazję uczestniczyć w weselu swoich bliskich. Przypomnijmy sobie gdzie było fajnie, gdzie się dobrze bawiliśmy, gdzie podano smakowite dania i gdzie nam się zwyczajnie podobało. Może ktoś z przyjaciół ostatnio był zaangażowany w organizację podobnego przedsięwzięcia i może podzielić się wrażeniami, spostrzeżeniami, doświadczeniami? Warto popytać.
orchidea kobiele
W drugim kroku możemy zrobić reaserch w sieci, żeby zaczerpnąć kilku dodatkowych informacji, przejrzeć ofertę oraz możliwości np. warto sprawdzić czy istnieje opcja zorganizowania poprawin na świeżym powietrzu, czy są przewidziane jakieś atrakcje dla najmłodszych, czy otoczenie wokoło sali pozwala na zrobienie zdjęć.

Cena za talerzyk

Kiedy już jesteśmy zdecydowani na konkretne miejsce pytajmy, zagadujmy i jeszcze raz dowiadujmy się jak najwięcej przed podpisaniem umowy. To jest czas kiedy możemy renegocjować standardowe zapisy umowy i bardzie spersonalizować ofertę. Jeżeli chodzi o koszty ponoszone na sali to najważniejsze informacje, które powinniśmy pozyskać to cena za talerzyk. Jeżeli padną konkretne kwoty to od razu dowiedzmy się jakie elementy zawiera oferta, ile jest dań gorących, ile przystawek, jak można skomponować swoje menu itd. Ważna jest także informacja o sposobie podawania potraw – czy są one serwowane na talerzach czy półmiskach.
orchidea kobiele wielkie
Dopytajmy także jak to wygląda w przypadku dzieci oraz obsługi – kamerzystów, fotografów oraz członków zespołu. Akurat w przypadku naszej restauracji osoby wymienione przeze mnie objęte są rabatem 50%, ale wiem, że to wygląda różnie i czasami nie ma żadnych zniżek. Ważne jest także jak koszty kształtują się w przypadku pojedynczego przyjęcia lub ewentualnie dwudniowego wesela, bo w przypadku dłużej trwającej imprezy można nieco zbić z ceny albo uzyskać coś dodatkowego np. przywitalny drink dla Gości. Jeżeli jesteście zdecydowani na poprawiny to zapytajcie, czy w drugim dniu obowiązuje nowe menu, tak powinno być i zrezygnujcie jeżeli ktoś będzie chciał Wam wmówić, że jest inaczej.

Barman na weselu, korkowe, roznoszenie wódki

Kwestia korkowego jest nadal dyskusyjna. Jedni się oburzają, inni rozumieją podejście restauratorów. Nie ma co gdybać, trzeba zapytać jak to wygląda na Waszej sali. Wódkę raczej należy sobie zorganizować we własnym zakresie, ale można podpytać o dyspozycyjność barmana oraz serwowanie drinków. Ewentualnie o wypożyczenie miejsca za barem, gdybyśmy taką usługą chcieli sobie zamówić.

Dodatkowe atrakcje: stół wiejski, stół rybaka, stół serowy

Jeżeli restauracja zapewnia słodki stół to zapytajmy o możliwość wyboru rodzaju ciast, muffinków czy cukierków. Być może macie także zagwarantowany tort weselny w cenie, a to już spore udogodnienie dla pary młodej.
orchidea kobiele
W temacie ustaleń restauracyjnych ogarnijcie jeszcze temat stołu wiejskiego, stołu z serami oraz stołu rybaka. Pierwszy jest bardzo lubiany przez starszyznę weselną 🙂 Drugi to jeszcze świeżynka, nie widziałam go na wielu weselach, ale sama inicjatywa jest bardzo fajna – sushi do wyboru, różnego rodzaju rybki są ciekawym urozmaiceniem. Trzeba jednak pamiętać, że z jego świeżością może być kłopot gdy zaplanowaliśmy wesele w ciepły, letni wieczór. AAAA jak już przy tym jesteśmy to kwestia klimatyzacji w restauracji powinna być już ustandaryzowana – czyli powinna być 🙂 ale upewnijcie się, żeby potem się nie zawieść.

Dekoracja sali na wesele

Na sam koniec zostawiam temat dekoracji. Czasami sala proponuje aranżacje wnętrz i są to pięknie skrojone kompozycje kwiatowe. Spotkałam się jednak z opcją sztucznych wiązanek, które były już nieco wysłużone i bardziej szpeciły stoły, niż je dekorowały. Po tej akcji upewniłam się, że wystrój sali trzeba uzgodnić z managerami sali i co więcej – fajnie by było gdyby można było brać w nim udział. Coraz częściej mamy motyw przewodni wesela, więc byłoby cudnie wpleść taki element w dekorację sali. Zapytajmy także jak udekorowany jest hol, wejście do sali/hotelu. Koniecznie trzymajcie rękę na pulsie w tym temacie.

I jak tam Przyszłe Panny Młode? Jesteście przerażone?

Share.

9 komentarzy

  1. wilczazamieć on

    Ja miałam całą listę pytań w głowie a jak przyszło co do czego to połowy zapomniałam i w ogóle nie zadałam. teraz mam więc otwarte pozycje bo zaliczka za salę już zapłacona. Zwyciężyło pierwsze wrażenie i wzięliśmy restaurację, która nam się po prostu podobała wizualnie i miała wolny termin.

    do Twojej listy dodałabym jeszcze kwestie rozliczania dzieci – czy jest to połowa ceny czy może maluchy do 5 roku życia są za darmo oraz dostępność pokoi hotelowych / odległość od hotelu. jest to bardzo ważne jak ma się przyjezdnych gości 🙂

  2. Zgadzam się z przedmówczynią – warto przemyśleć możliwości noclegowe dla naszych gości. Przynajmniej u nas było to dość kluczowe i w ogromnej mierze zadecydowało o wyborze sali.

  3. zrobiłam sobie taką listę pytań już jakiś czas temu i kilka miesięcy temu zamęczałam nią wszystkich menadżerów restauracji 😀 na szczęście mam to już za sobą, ale przyznaję, nie było łatwo wybrać, każdy aspekt jest przecież istotny.

  4. Poruszyłaś bardzo ważne kwestie, właściwie najważniejsze – ja jednak wybierając sale sugerowałabym się tym jakie wyjdą w nim zdjęcia:) czy jest wysoki sufit i jasne ściany i dobre oświetlenie:D takie zboczenie:D

    • Nina Wiśniewska on

      Cenne wskazówki 🙂 akurat te zdjęcie zawarte we wpisie to nasz wybór 🙂

  5. Witam, piękna ta sala która jest na zdjęciach ale z tego co wiem to bardzo ciężko tam o terminy:( a Pani nie miała problemu z wolnymi terminami w sezonie?

    • Nina Wiśniewska on

      Saro, mieliśmy duży problem, w 2015 i 2016 roku nie było nic wolnego w sezonie, faktycznie jest tam spore obłożenie. Termin rezerwowaliśmy w sylwestra 2014, a wesele dopiero w sierpniu 2017 🙂 wtedy było jeszcze kilka terminów do wyboru, ale podobno rozchodzą się jak świeże bułeczki.

  6. Również wybraliśmy tę salę, jest najpiękniejsza w okolicy. A terminy oj długie. Prawie 3 lata, ale myślę, że warto. Pozdrawiam 😉

Leave A Reply