Lekcja makijażu w Douglas w Bobbie Brown

0

Hej Dziewczyny, mamy jesień w pełni i nie wiem jak Wy, ale ja przy okazji zmiany pory roku bardzo chętnie uzupełniam swoją kosmetyczkę. Wiadomo, że gdy robi się chłodniej zmieniamy nie tylko swoją szafę, ale także kolorystykę w której się dobrze czujemy. Inna musi być także pielęgnacja naszej buzi i skóry. Przy okazji zakupów w Douglasie dostałam zaproszenie na lekcję makijażu przez make up artist Bobbi Brown. Bardzo się z tego ucieszyłam, bo dobrych praktyk nigdy za wiele, a jak wiadomo filozofia tej marki opiera się na tym, by każda z nas wydobywała swoje piękno przy minimum składników i trików.
bobbi brown filozofia

Lekcja makijażu w Bobbi Brown

Akademia Bobbi Brown to zestaw lekcji poszczególnych elementów makijażu. Można wybrać np. smoky eyes lub makijaż policzków i ust. Jeżeli chcemy nauczyć się, jak szybko i skutecznie poprawiać make up w ciągu dnia to wybierzmy lekcję „Piękna w 5 minut” lub „Sekret Pięknej Skóry”. Każda z lekcji mniej niż pół godziny. Ja zdecydowałam się na mocniejszy akcent na oku i wybrałam naukę smoky eyes. Umówiłam się w Arkadii, ale punkty Bobbi Brown znajdziecie jeszcze w 4 innych lokalizacjach w stolicy, także w Złotych Tarasach. Autoryzowany salon jest w galerii Plac Unii City Shopping.

Rozpiska lekcji do wyboru

lekcje makijażu bobbi brown

Lekcja smoky eyes u make up artist Bobbi Brown

Lekcja rozpoczęła się od krótkiego wywiadu dotyczącego mojej pielęgnacji oraz stosowanych kosmetyków. Dokonałyśmy demakijażu oczu – płyn okazał się bardzo delikatny i nie podrażnił moich oczy. Noszę szkła kontaktowe, więc komfort przy zmywaniu make upu jest dla mnie bardzo ważny. Porozmawiałam z Wiktorią na temat efektu jaki chciałabym uzyskać i ustaliłyśmy, by zrobić coś oryginalnego. Ucieszyłam się, bo chciałam nauczyć się czegoś nowego i zobaczyć jak wyglądam w tak mocnym, matowym makijażu. Wiktoria wybrała odpowiednie kosmetyki i przeszłyśmy do rzeczy!
bobbi brown douglas
Pod oko nałożyłyśmy krem nawilżający, mam tam spore cienie i wymagającą, lekko przesuszoną skórę. Na powieki aplikowałyśmy bazę, która trzymała cienie w ryzach, uniemożliwiała ich blaknięcie oraz zbieranie się w załamaniu. Same przyznacie, że nie ma nic gorszego, niż zrolowane cienie.

W następnym etapie moją powiekę pokrył jasny, beżowy cień w kolorze Bone – to bardzo bezpieczny odcień, który świetnie spisałby się także w codziennym, delikatnym makijażu do pracy. Środek powieki został pokryty kolorem Taupe, zewnętrzny kącik – Mahogany. Linia rzęs została pokryta eye linerem w odcieniu ciemnej czekolady, a następnie rozmazana w zewnętrznym kierunku oka przy pomocy pędzelka. Pogłębiło to kolor przy rzęsach i nadało spojrzeniu głębi. Rzęsy zostały umalowane maskarą Everything Mascara, która idealnie je rozdzieliła i wydłużyła. Efekt był super, ale ja szukam w tuszu do rzęs także objętości, więc ostatecznie zdecydowałam się na wersję Smokey Eye Mascara. Akurat trafiłam na promocję, bo wraz z tuszem otrzymałam mini wersję
Long-Wear Cream Shadow Stick w kolorze Heather Steel za 125 zł. Na koniec Wiktoria zajęła się moimi cieniami pod oczyma przy użyciu dwuelementowego korektora. Brwi również zostały okiełznane, przed czym troszkę się broniłam. Zupełnie obecnie panujący trend na grube i przyciemniane włoski nie zyskał mojej aprobaty, na szczęście wizażystka też nie chciała takiego efektu. Delikatnie je podkreśliliśmy i gotowe! Byłam umalowana 🙂 Cała lekcja trwała ok. 40 minut, dużo rozmawiałyśmy w trakcie nauki i stąd taki wynik.

Kilka zachwytów nad ww miniaturą 🙂
Testuje ten produkt od ponad tygodnia i jestem zachwycona jego trwałością – trzyma się na oku przez cały dzień, nie znika, nie blednie, nie rozmazuje się. Aplikacja jest bardzo przyjemna, ponieważ kosmetyk jest miękki i idealnie poddaje się roztarciu pędzlem. Osiągamy matowy efekt, który bardzo mi odpowiada i zdecydowanie kupię pełną wersję tej miniaturki. Jeżeli zależy nam na precyzyjnej, cienkiej linii to również z łatwością ją poprowadzimy. Przez 16h nie będziemy musiały jej poprawiać – gwarantuję to Wam ja – wielka fanka cienkich, czarnych kresek 🙂

Chciałam, żeby cienie były matowe, rzęsy mocno podkręcone i wyciągnięte, kształt oka podkreślony.
Tak prezentował się efekt końcowy. Nigdy nie miałam tak mocnego makijażu oka, na początku czułam się trochę nieswojo, ale szybko przekonałam się do takiego looku. Zwłaszcza na wieczór, gdy chcemy wyglądać inaczej niż na co dzień.
makijaż smoky eyes bobbi brown
Zapraszam na mojego ig, gdzie możecie zobaczyć jak testuję inne rzeczy:)

Kosmetyki Bobbi Brown, które miałam okazję przetestować

  • Instant Long-Wear Makeup Remover
  • Long-Wear Eye Base
  • Hydrating Eye Cream
  • Long-Wear Cream Shadow Stick
  • Long-Wear Gel Eyeliner
  • Smokey Eye Shadow
  • Creamy Concealer Kit
  • Sheer Finish Pressed Powder
  • Natural Brow Shaper & Hair Touch Up
  • Smokey Eye Mascara
  • Everything Mascara

bobbi brown shadow
Miałam wielką przyjemność skorzystać z lekcji makijażu u Wiktorii (Arkadia, ale już wiem, że w niektóre dni Wiki jest także w Złotych Tarasach, więc tam też można ją spotkać), którą serdecznie polecam i bardzo pozdrawiam. Dużo cennych informacji, praktycznych porad oraz wskazówek, jak się umalować, a nie „przemalować”. Fajnie, że nawet podczas darmowej, krótkiej konsultacji można wyciągnąć tyle wiedzy. Z całego spotkania byłam bardzo zadowolona i jeżeli się wahacie, to odpędźcie wszelkie obawy. Dziewczyny w Douglasie są bardzo fajne i pozytywnie nastawione. Było sympatycznie i wiele z tej lekcji wyniosłam. Dziękuję Wiktoria 🙂 Niedługo spotkamy się ponownie!
bobbi brown arkadia
Ciekawostka:
Oprócz takich darmowych lekcji makijażu można także umówić się na naukę całego makijażu w Bobbi Brown – trzeba jednak zdecydować się na zakup dwóch dowolnych produktów, make-up artist z pewnością doradzi odpowiedni kosmetyk kolorowy lub pielęgnacyjny. Na taką wizytę trzeba sobie zarezerwować co najmniej godzinę. Pod okiem doświadczonego wizażysty wykonuje się cały makijaż krok po kroku. Osobiście planuję takie spotkanie, ponieważ cała idea marki bardzo mi odpowiada, tusz, który sobie sprawiłam świetnie się sprawdza (zatem jakość kosmetyków jest tutaj dodatkową zachętą) i jest lepszy niż wspominany przeze mnie Estee Lauder (recenzja tutaj), także same plusy! Poza tym upatrzyłam sobie już krem pod oczy, który zgarnia niesamowite recenzję. Chodzi mi o Extra Eye Repair Cream. Jeżeli któraś z Was go miała to proszę dajcie znać co o nim sądzicie!

Nie pozostaje mi nic innego jak odnalezienie tej książki. Polowałam na nią jakieś dwa lata temu w okolicy świąt, ale nie udało mi się jej kupić. Może teraz mi się poszczęści. Obecnie czytam biografię Max Factora, chciałabym, żeby „Bobbi Brown perfekcyjny makijaż” był następna w kolejce.
perfekcyjny-makijaz-bobbi brown

Mam do Was pytanie – czy znacie i lubicie kosmetyki Bobbi Brown? Czy polecacie szczególnie jakiś produkt?

Pozdrawiam!

Share.

Leave A Reply