Instamix – moja praca, mój rodzinny dom i trochę ulubionych kosmetyków

Ach ten mój instagram, strasznie go zaniedbuję ostatnio i na blogu też jakoś brak zestawień ulubionych zdjęć. Kiedy był ostatni instamix? We wrześniu… Buuuuu Nie przykładam się do regularności w kanałach social media, to fakt 🙁 w pierś się biję i przychodzę do Was z kilkoma kolażami z mojej pracy, domu rodzinnego + kilka ciekawostek wartych uwagi przy zakupach kosmetycznych. Mam nadzieję, że coś z tego Wam się spodoba.

Już chyba kiedyś wspominałam, że pracuję w domu mediowym i zajmuję się prowadzeniem kampanii reklamowych online. Zawsze się śmiejemy, że u nas w agencji mamy taki luz i chociaż robimy to prześmiewczo, bo wiadomo – w każdej pracy są obowiązki, terminy, przetargi, pilne rzeczy do zrobienia, to coś w tym jest, że branża reklamowa jest nieco specyficzna 😀

yyyy Pikachu…. Dobrze, że nie robią takich wielkich PocketBalli – jeszcze ktoś by mnie złapał.

Q4 in progress – ale to  jest prawdziwe! Jesienno-zimowy okres to czas baaaardzo wzmożonej pracy. Z resztą widzicie jak ciężko, grupowo harujemy. Na szczęście nadgodzin nie jest dużo 🙂

W domkowie się nieco pozmieniało, już prawie 2 tygodnie urzęduję sama i nie jest tak źle jak myślałam, że będzie. Kupiłam kilka nowych gadżetów, w tym drewnianą tackę na stół. Obecnie gości na niej porcelanowa sowa, słój wypełniony orzechami i świece, dużo pachnących świeczek. Testuje nowe zapachy, choć moją wielką miłością jest od zawsze Dark Kiss Bath and the Body Works.

Te piękne kwiaty dostałam od mojego narzeczonego, nie ma to jak takie niespodzianki! Prawda, dziewczyny? Poniżej widzicie też mój stos książek na zimowe wieczory. Jestem teraz maszyną do czytania, pochłaniam strony i strasznie się z tego cieszę. Odkąd dojeżdzam do pracy prawie godzinę nadrobiłam zaległości z kilku lat.

Bardzo Wam polecam film „Pentameron”. Piękna i wciągająca opowieść, idealna na długi wieczór. Z resztą recenzję przeczytacie tutaj. Skoro podrzucam już jeden link to zapraszam także na mój wpis dotyczący warsztatów make up w Dziewczynach. Fajnie było, powiedzcie z którym okiem (dziennym lub wieczorowym) wyglądam lepiej?

Kolorowanki dla dorosłych? Czemu nie! Zwłaszcza gdy w mieszkaniu leci cichutko ulubiona muzyka, a do tego pachnie najukochańszy zapach. Hashtag #najlepiej idealnie opisuje mój stan!

Za oknem jeszcze piękna jesień, ale jest już zimno i trzeba się grzać w domku.

Nie byłabym sobą, gdybym nie dodała w Instamixie jakiegoś pysznego jedzonka. Mniam mniam, od razu zgłodniałam. Jeżeli mieszkacie w Warszawie to koniecznie odwiedzcie restauracje Secado – świetne miejsce na spotkanie ze znajomymi, pyszne jedzenie i przystępne ceny jak na centrum stolicy. Polecam z całego serca! Hamburgery i sałatki godne grzechu! Bardziej wyrafinowane dania również znajdziecie w tym menu. To chyba dobre miejsce na podrzucenie moich przepisów z ostatniego czasu:

• zapiekanki z dodatkami
• dietetyczne roladki z kurczaka z suszonymi pomidorami i fetą
• zupa dyniowa vel krem omnomnom

Już prawie kończę spokojnie! Do polecenia mam Wam absolutnie doskonały tusz do rzęs z Bobby Brown – smokey eye mascara. Obojętnie nie można przejść także obok pomadek nawilżających z Kiko (konturówka też niczego sobie!). Piękne kolory w jesiennej kolekcji, gdyby nie Ula to pewnie bym nie dostrzegła świetnej jakości tych kosmetyków. I na koniec moja powtórna miłość do Bomb Cosmetics. Ten scrub do ciała jest absolutnie świetny!

Zmieniłam też siłownie. Obecnie chodzę do Total Fitness Białołęka – duże przestrzenie, nie ma tłoku, ładne wnętrza i przede wszystkim świetny grafik! To najbardziej mnie przekonało, zumba jest codziennie i pasuje mi aż 3 razy w tygodniu. Hurra! Próbowałam też nowych rzeczy np. salsation i było całkiem fajnie!

A co u Was słychać?