5 rzeczy, które kupiłam z polecenia online i był to strzał w dziesiątkę

7

Trochę już pracuję w marketingu online by wiedzieć, że nie każda opinia udzielona w internecie jest rzetelna i uczciwa. Są firmy, które takie polecenia sobie po prostu kupują. Dlatego szukając opinii w sieci miejcie z tyłu głowy, że coś może być opisane zbyt kolorowo i zbyt cukierkowo. Nałóżcie sobie na to filtr racjonalności, poszukajcie w kilku miejscach i dopiero zdecydujcie się na zakup. Ze swojej strony chciałam Wam polecić kilka niedrogich produktów, które swoje pochlebne opinie w internecie mają moim zdaniem całkowicie zasłużenie. Co więcej nie są to drogie rzeczy, można je znaleźć w wielu sklepach online lub stacjonarnie – dobra opcja dla niedowiarków co to lubią sobie jeszcze daną rzecz pomacać.

5 rzeczy, które kupiłam z polecenia online

Blistex – na suche, spierzchnięte usta

blistex
Mamy zimę, a nieodłącznym jej elementem są nieprzyjemnie spierzchnięte usta. Na pewno to znacie, bo podobnie jak ja siedzicie cały niemal dzień w klimatyzowanym lub grzanym pomieszczeniu. W efekcie nasze wargi nie tylko wyglądają słabo i nie można ich malować kolorową pomadką, ale dodatkowo po prostu bolą. A jak ktoś ma jeszcze taki nawyk obgryzania sterczących skórek to już po nim! Pomoże Wam Blistex, który nakładany na noc sprawi, że wasze usta będą miękkie, elastyczne i bez żadnych skaz. To naprawdę działa i sama stosuję co noc przed snem. Sama konsystencja jest może delikatnie denerwująca, nie wchłania się od razu i czuć, że mamy czymś posmarowaną buzię, ale miętowy posmak i zapach trochę to wynagradza. Dla takiego efektu, jaki daję ten kosmetyk warto jakość zdzierżyć tę konsystencję maści.

Cena – 10 zł

Tangle Teezer

Tangle_Teezer
Po prostu top od the top wszelkich wynalazków. Nie ma lepszego narzędzia do czesania włosów. Jeżeli kiedyś wyśmiewałam tę silikonową szczotkę to znaczy, że nie wiedziałam co czynię. To absolutny must have dla dziewczyn z długimi włosami. TT ułatwia rozczesywanie, nie szarpie i nie wyrywa włosów. Układanie fryzur nigdy nie było tak proste i przyjemne. A wiele wersji kolorystycznych tylko umila każdy poniedziałek. Ja mam całą różową oraz czarną. Co jakiś czas (pół roku) trzeba szczotkę wymienić, boczne ząbki już się po prostu trochę zużywają i wyginają, dlatego warto się zaopatrzyć w zastępczy model. Nie wyobrażam sobie jednak do swoich fal używać zwykłego grzebienia.

Cena – 30-40 zł

Suche szampony Batiste

batiste szampony
Idealne rozwiązanie dla awaryjnych sytuacji. Warto mieć go ze sobą na wyjeździe, na biwaku, wszędzie tam, gdzie może Cię dopaść brak ciepłej wody 🙂 Broniłam się przed tym specyfikiem, ale zupełnie niepotrzebnie, bo w rozsądnych ilościach jest nieszkodliwy i jak najbardziej potrzebny. Próbowałam różnych marek, ale moim subiektywnym zdaniem Batiste są najlepsze – ładnie pachną, są skuteczne i dobrze się wyczesują/łączą. Niektórzy stosują je dla podniesienia włosów u nasady, tej funkcji jeszcze nie testowałam, bo z natury mam duże kosmyków, ale włosy stają się trochę sztywne więc to może być prawda.
Nawet dzisiaj dostrzegłam promo na te produkty w stacjonarnym Rossmannie więc jak się pośpieszycie to kupicie je jeszcze po 11,99 zł.

Kredka do brwi Golden Rose

f-golden-rose-kredka-do-brwi
I tutaj kolejna zmiana obyczajów – nigdy nie malowałam sobie brwi i byłam wrogiem tych praktyk. Ale potem poszłam na warsztaty do Dziewczyn i mój światopogląd się zmienił. Okazało się bowiem, że całkiem mi nieźle w takiej sztywniejszej ramie z brwi i powinnam je podkreślać. Długo szukałam odpowiedniego produktu, ale potem Lenka wynalazła to cudo z internetu i poszło. Kupiłam sobie i ja. Duży wybór kolorów, idealna miękkość i poręczny grzebyczek w skuwce. Bomba za ok. 9 zł – czy można wymarzyć sobie coś lepszego? Powiem Wam, że ogólnie firma Golden Rose jest trochę niedoceniana w Polsce, tymczasem produkuje ona bardzo fajne lakiery do paznokci oraz pomadki. Wiem, bo testuje kilka. Przyjrzyjcie się ich stoisku przy najbliższych zakupach.

Kolorówka Sleek

sleek
Najbardziej lubię paletkę róży albo rozświetlaczy, ale mam też cienie i nie narzekam. Na pierwsze doświadczenia z make upem to wspaniale produkty, bo można tutaj potestować różne zestawienia kolorystyczne. Dodatkowo te opakowania wyglądają bardzo ładnie i maxi profi. Kosztują ok. 40 zł więc biorąc pod uwagę, że to kilka kolorów – nie jest źle. Jedyne co można zarzucić tym produktom i wiem, że to dla wielu osób jest problem to trwałość. Cienie się troszkę osypują, a róż nie wytrzyma cały dzień na policzku. Spójrzcie jednak na tę zawartość i powiedzcie szczerze czy nie macie ochoty spróbować.

Opowiedziałam Wam o moich ulubionych rzeczach nabytych dzięki internetowym poleceniom. Macie jakieś swoje onlinowe nabytki? A może po prostu polecicie mi coś w komentarzach? Czekam!

Share.

7 komentarzy

  1. Wilczazamiec on

    Dla mnie najlepszym lekarstwem na spierzchnięte usta jest Clarins, Moisture Replenishing Lip Balm with Essential Rose Wax. I tak- kupiłam z polecenia znalezionego w necie 🙂

    • Nina Wiśniewska on

      Carmex ma mnóstwo pozytywnych opinii, ja też go lubię, ale czasem mi przeszkadza to lekkie odrętwienie ust. Też tak z nim masz?

Leave A Reply